Z profilu i en face - profil dość dobrze pokazuje opasłe rozmiary tomiszcza, szpilki en face zostaną usunięte dziś w nocy, jak Gajowa zasiądzie do ostatnich wykończeń:
Strona pierwsza - zapinana na guziki oraz strona druga na rzepy:
Strona druga w środku - koślawy twór miał być domkiem;) oraz strona trzecia - zapinana na zatrzaski
Strona czwarta zapinana na klamrę - w środku koślawa aplikacja dziewczynki;)
Strona piąta - zapinana na zamek...różowy, bo innych nie było w pasmanterii;) z koślawym kotkiem w środku
Jest jeszcze banan i truskawa, ale banan został zagubiony do zdjęcia, a truskawa czeka na zszycie.
Całość do bólu koślawa i stercząca na boki, ale jak wielokrotnie nadmieniałam i co widać gołym okiem - nadal nie umiem szyć;)
A za chwileczkę malutką będzie już tylko świątecznie, jak tylko Gajowa wróci z ratowania lekko splaonego sernika;)
Faktycznie grubiutka wyszła, ale widzę, że Nadwornemu świetnie udało się podołać zadaniu :). Bardzo fajne pomysły na każdej stronie! Gdybyś nadal szyć nie umiała, to byśmy jej nie oglądali, więc nie opowiadaj nam tu! ;)
OdpowiedzUsuńA przy okazji to życzę Świąt spędzonych w spokoju, odpoczynku od codziennego zabiegania i wielu radości przy rodzinnym i pięknie pachnącym świątecznym stole!! Niech głowa odpoczywa w magicznej atmosferze i zbiera siły na kolejne pomysły!! :))
Agata
Przesłodka jest , taka jaka jest... To handmade i ja osobiście lubię jak widać , że to nie taśmówka. Będzie ukochana , jak znam życie... :)
OdpowiedzUsuńPs. u mnie sernik nadpalony wczoraj został... Pozdrawiam !
Pat ona jest świetna !! gruba i co z tego!! dziecko musi poznawać faktury, materiały dotykiem nie? no :)
OdpowiedzUsuńdużo serca w nią włożyłaś to jest najważniejsze !!!
przecudna!!!
OdpowiedzUsuńnormalnie zazdroszczę twojemu dziecku;)
czaaaaddd...jedyny minus jak widzę to nadużywanie słowa "koślawa, koślawe itp." powinnaś zostać ukarana...za takie powtórzenia...ja bym napisała niepowtarzalne, pomysłowe, oryginalne,wyjątkowe... a nadworny zdolny człek
OdpowiedzUsuńswietna!
OdpowiedzUsuńmi sie bardzo podoba, a to jak opisujesz, ze "koślawa"- wyglada po prostu jak efekt zamierzony :P
jak to mówia : "głupi się nie skapnia, a moądry pomyśli, ze tak ma być"
pozdr cieplo
A ja marzę o takiej książeczce dla mojej córci. Ale na ile znam mój talent do szycia na marzeniach się skończy:)
OdpowiedzUsuń