...i takoż dalszy ciąg dalszy chaosu w życiu Gaju i Gajowej. Stąd dosć nieregularne na blogu bywanie, ale no nie da rady :/ Wczoraj Nadworny miał spotkanie trzeciego stopnia z ciężkim firmowym meblem w wyniku czego jego ucho i częśc głowy wyglądają jak patchworkowy projekt scrapowy...jest jednakże nadzieja, że chirurg postarał się równie dobrze, co nasze scrapowe gajowe twórczynie i po zdjęciu bandaży naszym oczom nie ukaże się przestrzenna forma kubistyczna zszyta krzyżykami ;P
Ale miało być o scrapie papierowym, a nie fizjologicznym, a zatem w końcu z dawna obiecana ostatnia odslona Gajowych scraperek;)
Niedawno dołączyły do nas kolejne 2 głowy pełne pomysłów, a mianowicie: Czarownica oraz Justyna. Obie Panie mają bardzo charakterystyczny styl, więc na pewno ich prace nie przejdą w Gaju niezauważone. A poniżej moja subiektywna selekcja tych ich prac, które zauroczyły mnie najbardziej:
Anielski album Czarownicy:
Tildowe karteczki Czarownicy:
Kalendarze Justyny:
A wiele więcej kartek i albumów obu Pań oczywiście w Srebrnym Gaju;)
Jutro będzie Tildowo, bo doszły do nas przepiękne produkty Inno. Nadworny obiecał, że zreanimuje się do wieczora i zdjęcia zrobi...ale ja zastanawiam się, czy naprawdę muszę te cuda oddać do sklepu?;)
A teraz Gajowa oddala się do lazaretu, pocieszać cierpiących i zdejmować z nich wyjące niemowlaki oraz tłuste koty...
******
A jeszcze info o Candy tutaj: http://mojekreacyjki.blogspot.com/2009/11/moje-pierwsze-candy-materiaowe.html - są tak piękne zestawy tkanin do wygrania, że nie mogłam się oprzeć i się zapisałam ( a szyć nadal nie umiem...;)
środa, 2 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymajcie się w całości! :*
OdpowiedzUsuń