bo podobno kreuję na blogu nastrój suspensowy nie do wytrzymania;) No więc suspens jeszcze dni parę potrwa, albowiem jak się okazuję jestem klientką wymagajacą, w związku z czym sklep przechodzi wyjątkowo rygorystyczne testy i dostanę go do czwartku a nie dziś, jak było planowane... cóż, poczekamy, opijemy się kawy na zapas, zorganizujemy inne środki pobudzające i od czwartku przestaniemy spać, żeby zdążyć sklep towarem na czas zapełnić;)
Tymczasem wrzucam do pooglądania link do pewnego bardzo fajnego miejsca: Kalimba. Mają cudne zabawki z pomysłem i będzie mieć je i Srebrny Gaj;)
A dziś będzie jeszcze zgodnie z obietnicą świątecznie, tylko wenę muszę złapać ;)
wtorek, 27 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz