Jeśli dodać do tego walkę z techniką internetową, to człowiek zaczyna się poważnie zastanawiać, czy skoro już podjął decyzję o rozpoczęciu działalności handlowej, to nie lepiej było otworzyć budkę z warzywami ;) Ale dość narzekań, bo bynajmniej nie pasują do tytułu...a tytuł nawiązuje do odsłony drugiej srebrnogajowych świątecznych cudeniek. Dziś będzie biało, bieluśko...no może z kilkoma wyjątkami, przybyły bowiem do Srebrnego Gaju cudne anioły pani Marii:
Zdjęcia - nadworny fotograf, pomysł i wykonanie: Maria Iskra
W Srebrnym Gaju znajdziecie też inne ozdoby choinkowe Pani Marii, ale na razie mamy pewne problemy z ich odpowiednim fotografowaniem, żeby nie produkować zdjeć w stylu "biały niedźwiedź na śniegu";)
Anioły dołączyły do pięknych, kontrastowych bombek Aleksandry:
Zdjęcie - nadworny fotograf (uważny obserwator zobaczy jego odbicie w bombce;), pomysł i wykonanie: Aleksandra
I to jeszcze wcale nie koniec świątecznych cudeniek...ale reszta to już w sklepie za dni kilka;) no i z szybkich obliczeń wychodzi mi, że nijak prezentacje wszystkich autorów i dzieł nie zdążą się odbyć do otwarcia, więc będziemy je kontynuować i po dniu zero....a potem....potem dla kontrastu będą dzieła własne Gajowej (skrót autorstwa Edyty-Miluszki - moim zdaniem boski;). Dzieła własne służyć będą paradoksalnie także reklamie Srebrnego Gaju poprzez skontrastowanie wytworów drewnianych palców z dziełami prawdziwych Artystów;)
Tylko skąd Ty te drewniane palce weźmiesz, dziewczyno, wiesz ile teraz drewno kosztuje? :P :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńBrawo dla Gajowego za odbicie :)...widać też chciał się w świecie Gajowej znaleść
OdpowiedzUsuńaniołki cudne...cierpliwa osoba je powołuje do życia :)
...obawiam się że po eksmisji b.m.d nastąpi jesień średniowiecza wywołana właśnie przez w.w. i potem Gajowa napisze tylko o b.d.r :)