Oszczędzę Wam "White Christmas" fałszowanego z włoskim akcentem, nie będzie też zezowatych chińskich reniferków bełkotliwie rechoczących "hohoho" ;) będzie za to łagodne, nieśmiałe wręcz, zaproszenie do świata bożonarodzeniowych papierowych cudów. Kartek tak pięknych, że aż by się chciało mieć kominek, nad którym możnaby je powiesić. Ręcznie cyzelowanych cudeniek wysyłanych do najbliższych, ale i do osób, o których w ciagu roku nie zawsze pamiętamy, a którym w Świeta chcemy sprawić niespodziewaną radość.
zapraszam do świata Jaspisowej
Zdjęcia, projekt i wykonanie: Małgorzata Ignaczak
Olgi
Zdjęcia, projekt i wykonanie: Olga Heldwein
i Magdaleny:
Zdjęcia: nadworny fotograf, projekt i wykonanie: Magdalena Potocka
Wszystkie wspomniane wyżej Panie robią nie tylko takie piękne kartki, ale również albumy, notesy i inne cuda papierowe, które już za dni parę zagoszczą w Srebrnym Gaju.
no i to jeszcze wcale nie koniec świątecznych zajawek, jutro będzie ciąg dalszy: choinkowo-anielski.
Przy kartkach Olgi to moje kartki mogą się schować... Serio-serio!
OdpowiedzUsuńJaspisowa, nie martw się, są jeszcze moje :P
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, proszę nie pielęgnować w sobie nieuzasadnionych kompleksów;)
OdpowiedzUsuńMadzia, z haftowaniem też u mnie na bakier! ;o)
OdpowiedzUsuńPS. Pani Prezes obiecuję trenować wszystkie sztuki twórcze, aby rozpędzić kompleksy wszelakie ;o).
A uzasadnione mogę, mogę? :D :D :D
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście...uzasadnione pielęgnować, chuchać i podlewać, a jak wyrosną bujne - to jednym cięciem łeb uciąć - kompleksom naturalnie;)
OdpowiedzUsuń